Forum Romanum 27

Murdoc

Puste piękno = ładne opakowanie, a zwykle pusty łeb.
Cierpuś - to był tylko taki chwyt marketingowy, przecież odkąd pamiętam - czyli od zawsze - nie pamiętam żebyś Ty w ogóle kogoś obgadywała. Mam rację?

Dusza

Jotbe

cierpus

Murdoc: wybrnąłeś z tego Razz

To fakt nie należę do tego typu ludzi.

Outhlar

Każdy obgaduje. każdy.

cierpus

W takim razie źle sformułowałam. Nie należę do grona, gdzie głównym tematem posiedzeń jest "A dziś porozmawiajmy o Janinie..." itp.

Jotbe

Janina z warzywniaka?

cierpus

A nie wiem, takie imię mi się nasunęło za przykład Razz

Murdoc

WWO! Nie ma tego jeszcze w dziale muzycznym?! Murdoc, jak mogłeś? <uderza głową w sufit>

Nameless · Wysłany: Czw 18:29, 16 Mar 2006 Temat postu:

no właśnie... jak mogłeś? Razz

Jotbe · Wysłany: Czw 19:11, 16 Mar 2006 Temat postu:

Outhlar · Wysłany: Czw 21:45, 16 Mar 2006 Temat postu:

Ale są też towarzysze życia.

Murdoc · Wysłany: Pią 19:50, 17 Mar 2006 Temat postu:

Albo tak zwani 'bloodbrothers' ~ bracia krwi, niezniszczalne więzi. Ponoć, ba! Napewno męska przyjaźń jest trwalsza, aniżeli żeńska. Baby kłócą się o byle co, zwykle rozchodzi się o facetów. Razz

Outhlar · Wysłany: Pią 20:44, 17 Mar 2006 Temat postu:

Dupa, dupa i to kozia.
Wszystko bywa różnie.

Nameless · Wysłany: Pią 21:52, 17 Mar 2006 Temat postu:

To my jakieś inne jesteśmy z Outhlar Razz

Jeszcze nigdy się o faceta nie pokłóciłyśmy xP

Outhlar · Wysłany: Pią 22:03, 17 Mar 2006 Temat postu:

BUehehh xD Ciekawe o kogo byśmy mogły Razz

Nameless · Wysłany: Pią 22:12, 17 Mar 2006 Temat postu:

fakt xD
ale odnośnie wypowiedzi Murdoc'a Smile

wyjątek [ja i Outhlar] potwierdza regułę

Murdoc · Wysłany: Sob 10:33, 18 Mar 2006 Temat postu:

A no, bywa, zdarza się. Cieszcie się, kiedyś i tak umrzecie. xD

Dusza · Wysłany: Sob 10:55, 18 Mar 2006 Temat postu:

Murdoc, Twój optymizm jest wprost powalający... Razz

Outhlar · Wysłany: Sob 11:34, 18 Mar 2006 Temat postu:

Jaki optymizm, gdy on realista Wink

Dusza · Wysłany: Sob 11:37, 18 Mar 2006 Temat postu:

pesymistyczny realista...

Outhlar · Wysłany: Sob 11:37, 18 Mar 2006 Temat postu:

Zgadzam się ;]

Nameless · Wysłany: Sob 13:00, 18 Mar 2006 Temat postu:

sam powiedział że nie ma tak dobrze:P
albo pesymista, albo realista

Dusza · Wysłany: Sob 13:06, 18 Mar 2006 Temat postu:

ja Murdoc'a mam za pesymistycznego realistę... I raczej nic tego nie zmieni Razz

Murdoc · Wysłany: Sob 13:55, 18 Mar 2006 Temat postu:

Hmm... jedno wyklucza drugie, ale... ale w Polsce wszystko jest możliwe. Wink